Grupa Budimex, jako największy w Polsce wykonawca budowlany i jednocześnie jedna z największych spółek giełdowych w kraju (WIG-20), posiada bogate doświadczenie w realizacji strategicznych dla kraju inwestycji. Budimex od lat angażuje się w realizację projektów w sektorze budownictwa energetycznego i przemysłowego. Działalność w tych obszarach stanowi istotny element strategii rozwoju firmy, obejmując zarówno realizację dużych inwestycji, jak i zaangażowanie kapitałowe w projekty energetyczne.
Zakres działalności w budownictwie energetycznym i przemysłowym
Budimex oferuje kompleksowe usługi jako generalny wykonawca w zakresie budownictwa energetycznego i przemysłowego. Firma realizuje projekty obejmujące budowę elektrowni, instalacji przemysłowych oraz obiektów związanych z ochroną środowiska, takich jak oczyszczalnie ścieków czy zakłady gospodarki odpadami. W zależności od skali i specyfiki inwestycji, Budimex działa samodzielnie lub w konsorcjach z wiodącymi firmami z branży energetycznej i przemysłowej.
Współpraca z międzynarodowymi liderami branży
W kwietniu 2022 roku Budimex podpisał memorandum o potencjalnej współpracy z amerykańską firmą Bechtel Corporation w zakresie realizacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Dokument ten otwiera drogę do zaangażowania Budimeksu w kluczowe prace budowlane, obejmujące przygotowanie terenu, budowę infrastruktury pomocniczej oraz realizację specjalistycznych konstrukcji wspierających budowę reaktorów jądrowych.
Bechtel, jako jeden z globalnych liderów w inżynierii i budownictwie, współpracuje przy tym projekcie z Westinghouse Electric Company – dostawcą zaawansowanych technologii jądrowych. Ich wspólna propozycja zakłada budowę elektrowni wyposażonej w trzy reaktory AP1000, które charakteryzują się wysokim poziomem bezpieczeństwa pasywnego oraz efektywnością operacyjną. Elektrownia ta powstanie na wybrzeżu Morza Bałtyckiego, w lokalizacji wskazanej przez Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), co jest kluczowym elementem polskiego programu energetyki jądrowej.
W październiku 2024 roku Budimex rozpoczął budowę drogi technicznej o długości około 900 metrów w gminie Choczewo, mającej na celu obsługę logistyczną budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Droga ta obsłuży konstrukcję MOLF, umożliwiającą dostarczanie ponadgabarytowych komponentów, takich jak zbiornik reaktora i generator pary, drogą morską, co odciąży lokalne trasy.
Zakres projektu obejmuje pełną dokumentację, uzyskanie pozwoleń oraz budowę systemu odwodnienia i kanalizacji deszczowej. Droga o szerokości 15 metrów, z nawierzchnią betonową i poboczami stabilizowanymi mechanicznie, spełni rygorystyczne wymagania środowiskowe.
Dodatkowo, w maju 2024 roku, Budimex podpisał umowę z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi na rozbudowę i modernizację stacji elektroenergetycznej Piła Krzewina 110/220/400 kV. Inwestycja ta jest kluczowa dla wyprowadzenia mocy z morskich farm wiatrowych i planowanej elektrowni jądrowej w głąb kraju.
Mostostal Kraków, spółka należąca do Grupy Budimex, przeszła proces kwalifikacji do budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, otwierając tym samym nowe możliwości rozwoju w sektorze energetycznym. Amerykański koncern Westinghouse, odpowiedzialny za realizację projektu, wybrał firmę do kolejnej fazy inwestycji. W ramach współpracy Mostostal Kraków będzie odpowiadać za produkcję i montaż konstrukcji stalowych, w tym dużych modułów strukturalnych oraz obudowy reaktora. To strategiczne zaangażowanie wpisuje się w długoterminową strategię rozwoju spółki i umacnia jej pozycję w kluczowych projektach infrastrukturalnych.
Doświadczenie w realizacji projektów energetycznych
W portfolio Budimeksu znajdują się liczne projekty energetyczne, w tym budowa nowoczesnych bloków energetycznych elektrowni w Turowie, infrastruktury przesyłowej oraz instalacji odnawialnych źródeł energii. Firma uczestniczyła w realizacji strategicznych inwestycji, takich jak budowa odcinków gazociągu Baltic Pipe dla Gaz System, czy modernizacja stacji elektroenergetycznych, co przyczynia się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Zaangażowanie w rozwój energetyki odnawialnej
Budimex konsekwentnie rozwija, jako inwestor i wykonawca,segment odnawialnych źródeł energii (OZE). W 2024 roku spółka uruchomiła projekt „Magnolia”, produkujący zieloną energię, oraz rozpoczęła budowę projektu „Azalia” o mocy 60 MW, z planowanym uruchomieniem w trzecim kwartale 2025 roku. Łączny potencjał realizowanych projektów OZE przekracza 1,7 GW, obejmując farmy wiatrowe i hybrydowe.
Dzięki wieloletniemu doświadczeniu i zaangażowaniu w strategiczne projekty, Budimex SA odgrywa kluczową rolę w transformacji energetycznej Polski, przyczyniając się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
W Burgundii, regionie znanym z wina i spokoju francuskiej prowincji, bije przemysłowe serce europejskiej energetyki jądrowej. Tam, gdzie krajobraz przerywają dymiące kominy i stalowe hale, znajduje się duet zakładów grupy EDF, które wspólnie budują bezpieczeństwo energetyczne Francji – Framatome Le Creusot i Framatome Saint-Marcel.
Od surowca do mikronowej precyzji
W Le Creusot historia przemysłu ma twardą strukturę – dosłownie. Od XIX wieku miasto było ośrodkiem metalurgii i zbrojeniówki. Dziś kontynuacją tej tradycji jest zakład Creusot należący do Framatome, spółki z grupy EDF. W jego wnętrzu powstają odkuwki i komponenty mechaniczne o znaczeniu strategicznym: zbiorniki reaktora, wytwornice pary czy korpusy pomp obiegu pierwotnego. To tutaj stal zamienia się w serce reaktorów jądrowych.
Proces zaczyna się od selekcji najwyższej jakości stali stopowej. Następnie surowiec trafia do jednej z największych pras kuźniczych w Europie – kolosa o nacisku 11 000 ton. Odkuwki formowane są metodą swobodną i matrycową, a później poddawane skomplikowanej obróbce cieplnej: hartowaniu, odpuszczaniu, normalizacji. Do tego celu służy 14 pieców, które mogą pomieścić części o masie do 600 ton i podnieść ich temperaturę do 1300°C. Wszystko po to, by uzyskać właściwości niezbędne w ekstremalnych warunkach pracy reaktorów przez co najmniej 60 lat.
To właśnie warunki pracy reaktora jądrowego typu PWR (lekkowodnego ciśnieniowego) narzucają wymagania konstrukcyjne dla elementów jego tzw. obiegu pierwotnego, czyli zbiornika ciśnieniowego tegoż reaktora, wytwornic pary, stabilizatora ciśnienia, pomp i rurociągów – wszystkich wytwarzanych właśnie w zakładach w Le Creusot. W obiegu pierwotnym stale krąży woda o temperaturze do 330 °C, podgrzewana przez reakcję jądrową zachodzącą w zbiorniku reaktora, do tego pod bardzo wysokim – 155 bar! – ciśnieniem, które zapobiega jej wrzeniu.
fot. Mediateka Framatome
Ze względu na ryzyko skażeń kluczowe jest utrzymanie szczelności tego obiegu przez cały okres pracy reaktora, czyli 60 lat, i to bez możliwości wymiany niektórych z elementów obiegu. Stąd taka konstrukcja płaszczy tych elementów i rurociągów – kuta, bez spawanych łączeń tam, gdzie tylko to możliwe. Stąd też i taka obsesyjna dokładność i uwaga przykładana do produkcji tych newralgicznie ważnych elementów elektrowni jądrowych, możliwych do wytworzenia tylko przez kilka zakładów na świecie. W Europie Zachodniej – jedynie przez Le Creusot.
Na końcu tego łańcucha znajduje się precyzyjna obróbka mechaniczna. Nowoczesne maszyny CNC obrabiają metal z dokładnością do mikrona. Potem – rygorystyczna kontrola. Każdy komponent jest dokumentowany od pierwszego momentu istnienia – od kruszcu po gotowy element.
Le Creusot to nie tylko fabryka. To bastion przemysłowych kompetencji, potwierdzonych certyfikacjami takimi jak ISO 19443, ASME, CEFRI. Komponenty stąd trafiają do reaktorów we Francji, Finlandii, Chinach, USA i Wielkiej Brytanii. Pracują zarówno w reaktorach wielkoskalowych takich jak EPR, jak i w systemach wojskowych.
Gdzie komponenty nabierają kształtu
Niespełna godzinę drogi dalej, w Saint-Marcel (Saône-et-Loire), znajduje się drugi filar tej przemysłowej układanki. Fabryka Framatome zajmuje tu 35 hektarów i zatrudnia ponad 850 osób. W przeciwieństwie do Le Creusot, gdzie stal kształtuje się u podstaw, tutaj powstaje forma ostateczna – gotowe komponenty jądrowe: zbiorniki ciśnieniowe reaktorów i ich wyposażenie wewnętrzne, generatory pary, potężne rurociągi.
To tu docierają komponenty z Le Creusot, by przejść ostatni etap produkcyjnej podróży – spawanie, montaż oraz testy. Technologia spawalnicza stosowana w Saint-Marcel należy do światowej czołówki. Połączenia poddawane są kontrolom nieniszczącym, a nawet testom ciśnieniowym – wszystko, by zagwarantować, że elementy wytrzymają dziesięciolecia pracy w niełatwym środowisku reaktora.
Od 1975 roku z fabryki wyjechało ponad 675 komponentów dla 106 reaktorów jądrowych w 11 krajach.
fot. Mediateka Framatome
Dwa zakłady, jeden cel: precyzja i niezawodność
Synergia między zakładami Le Creusot i Saint-Marcel tworzy system precyzyjnie zgrany jak mechanizm zegarka. Stal formowana w jednej lokalizacji znajduje swoje wykończenie w drugiej.
Na arenie międzynarodowej zakłady Framatome w Le Creusot i Saint-Marcel zajmują ważną pozycję, choć funkcjonują w bardzo konkurencyjnym otoczeniu. Le Creusot jest jedną z nielicznych kuźni w Unii Europejskiej zdolnych do produkcji odkuwek dla przemysłu jądrowego i jedyną wytwarzającą dziś zbiorniki reaktorów, co czyni ją strategicznym dla europejskiej suwerenności aktywem w programach energetycznych i wojskowych.
Z myślą o przyszłości prowadzona jest też aktualnie rozbudowa zakładów w Saint Marcel, mająca pozwolić na podwojenie ich możliwości produkcyjnych. Nowa hala na stanowiska montażowe już stoi, a dotychczasowe mają zostać niebawem wydłużone o kilkadziesiąt metrów. Celem jest zdolność do produkcji do dwóch zestawów komponentów obiegu pierwotnego reaktorów EPR rocznie. To odpowiedź francuskiego przemysłu na renesans atomu w Europie, a więc plany budowy większej liczby elektrowni w najbliższych latach. Podobna rozbudowa jest także przygotowywana w zakładzie w Le Creusot, w ramach pięcioletniego planu inwestycyjnego o łącznej wartości 5 mld euro.
Atomowy renesans oznacza też, oprócz zwiększania możliwości produkcyjnych, potrzebę wzmocnienia kadrowego. W Saint Marcel planuje się zatrudniać rocznie 500-600 pracowników przez następne 10 lat, we Framatome około 2500, a w całym francuskim przemyśle jądrowym 10 tysięcy.
Kuźnia kompetencji przyszłości
Na tym jednak nie kończy się burgundzka opowieść o atomie. Między dwoma zakładami znajduje się trzecia przestrzeń – mniej widoczna, ale równie kluczowa. To CETIC, czyli Centre d’Expertise et de Formation, centrum szkoleniowe Framatome i EDF.
CETIC to ośrodek, gdzie inżynierowie uczą się bezpiecznego wykonywania czynności i prac, które później wykonywać będą przy reaktorze. To miejsce, gdzie nowi pracownicy zdobywają umiejętności, a doświadczeni specjaliści aktualizują swoją wiedzę. Tu nie ma mowy o makietach czy półśrodkach, aby szkolenie miało sens, musi odbywać się w środowisku maksymalnie zbliżonym do warunków pracy – z wykorzystaniem symulatorów, rzeczywistych urządzeń i pełnowymiarowych komponentów.
Jednym z najciekawszych elementów CETIC jest basen głęboki na 22 metry. To nie pływalnia, lecz odwzorowanie basenu i zbiornika reaktora jądrowego, w którym mamy do czynienia z jedynym w Europie pełnoskalowym symulatorem przeładunku paliwa. To właśnie na tym symulatorze można uczyć się, jak bezawaryjnie i bezpiecznie wymieniać zestawy paliwowe oraz testować reagowanie w różnych kryzysowych scenariuszach.
Framatome nie tylko produkuje i szkoli, ale i myśli o przyszłości. W działalność zakładów wpisana jest strategia zrównoważonego rozwoju. Ograniczanie emisji CO₂, odpowiedzialne gospodarowanie surowcami, zarządzanie odpadami – to nie dodatki, ale konieczność, z którą firma mierzy się na co dzień.
fot. Mediateka Framatome
Kolos na trzech nogach
Le Creusot, niegdyś hutnicza duma Francji, dziś jest laboratorium zaawansowanej technologii. Saint-Marcel to nowoczesna linia montażowa komponentów, od których zależy bezpieczeństwo energetyczne Europy. CETIC – to most między teorią a praktyką. Trzy miejsca, trzy funkcje, jeden cel: suwerenność energetyczna Francji i Europy oparta na wiedzy, technologii i odpowiedzialności. Gdy świat stawia pytania o przyszłość bezpieczeństwa energetycznego, Burgundia odpowiada cicho, ale pewnie – stalą, precyzją i kompetencją.
Reportaż powstał w ramach wizyty studyjnej, która była częścią konferencji Baltic Nuclear Energy Forum.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji była rola regionów w rozwoju energii jądrowej i maksymalizacja udziału local content w procesach inwestycyjnych. BNEF to nie tylko konferencja, ale też warsztaty i wizyty studyjne.
Baltic Nuclear Energy Forum wraz z wydarzeniami towarzyszącymi to przestrzeń wielowymiarowej debaty o przyszłości energetyki jądrowej oraz współpracy między krajami regionu Morza Bałtyckiego w zakresie bezpieczeństwa i innowacji w sektorze energetycznym. Kwestia ta jest szczególnie ważna w świetle wydarzeń geopolitycznych, a także ostatnich prac legislacyjnych polskiego rządu nad ustawą o przeznaczeniu 60 mld zł z budżetu państwa na budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce.
W ciągu dwóch dni konferencji dyskusje ekspertów dotyczyły między innymi programu polskiej energetyki jądrowej, finansowania projektów jądrowych czy kształcenia niezbędnej kadry. Kluczową rolę w dyskusjach odgrywał temat local contentu w procesie inwestycyjnym, czyli maksymalnym wykorzystaniu udziału doświadczenia polskich firm w rozwoju energii jądrowej w Polsce. Jak podkreślali eksperci ten wątek jest szalenie ważny nie tylko dla gospodarczego rozwoju regionu, ale także dla powodzenia realizacji całej inwestycji.
– W tegorocznej edycji Baltic Nuclear Energy Forum koncentrujemy się na temacie local content, czyli roli, jaką odegrają polskie firmy, instytucje i specjaliści w tworzeniu energetyki jądrowej w naszym kraju. Znajdujemy się w kluczowym momencie, nie wystarczą już same regulacje i kontrakty. Potrzebujemy także wykwalifikowanej kadry i lokalnego łańcucha dostaw. Ogromne zainteresowanie Baltic Nuclear Energy Forum pokazuje, jak ważny i aktualny jest ten temat – zaznaczyła Sylwia Molewska, Prezeska Fundacji Biznes dla Klimatu.
Baltic Nuclear Energy Forum 2025 zgromadził w sumie 650 gości, w tym 74 prelegentów, reprezentantów administracji rządowej, samorządowej, międzynarodowego biznesu oraz ośrodków naukowych. Nie zabrakło studentów i członków kół naukowych oraz dziennikarzy.
Zarówno z sali plenarnej, jak i z kuluarów płynęły zgodne głosy, że koordynacja działań związanych z największą inwestycją w Polsce, jaką jest budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu, wymaga zaangażowania wszystkich stron.
– Zależy nam na tym, aby firmy i instytucje z województwa pomorskiego miały jak największy udział w tym przedsięwzięciu, dlatego też m.in. Agencja Rozwoju Pomorza ma za zadanie koordynować działania mikro, małych i średnich firm, gotowych uczestniczyć w procesie budowy elektrowni jądrowej. Dążymy również do zmian w systemie szkolnictwa, tak, by już na poziomie szkół zawodowych i średnich uczniowie mogli zdobywać kompetencje niezbędne w procesie tworzenie elektrowni nuklearnej. Jednocześnie pracujemy nad tym, aby samorządy terytorialne w powiatach lęborskim, wejherowskim i puckim, mogły skorzystać z nowo powstałej infrastruktury, a tereny, które utracą walory turystyczne, miały zapewniony odpowiedni program rekompensat – mówił Mieczysław Struk, Marszałek Województwa Pomorskiego.
Pierwszy prąd z Choczewa popłynie dopiero za 11 lat, ale korzyści będą już teraz. Poprawi się infrastruktura towarzysząca oraz oferta edukacyjna naszych uniwersytetów. A te już przygotowują się na nowe potrzeby.
– Szkolnictwo wyższe na pomorzu już zareagowało. Pojawiły się nowe kierunki studiów, uczelnie przygotowują się na nowe wyzwania szeroko pojętej transformacji energetycznej, która dotknie ten region. Kadry trzeba wykształcić, trzeba tych ludzi przygotować. Ale nie mam tu na myśli wyłącznie kadry inżynierskiej. To są aspekty bezpieczeństwa, aspekty środowiskowe i aspekty zdrowotne. Kadr nam bardzo brakuje, ochrona zdrowia jest jednym z mocniejszych przykładów tego zjawiska, że o kształceniu kadr trzeba myśleć z dużym wyprzedzeniem – mówił podczas jednej z sesji prof. Marcin Gruchała, Konferencja Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych.
To, co przebijało się mocno w dyskusjach to poziom skomplikowania inwestycji. Podkreślano, że wdrożenie energetyki jądrowej to nie tylko kwestia budowy elektrowni. To multidyscyplinarny proces wymagający stworzenia całego systemu.
– Aktualnie w Ministerstwie Przemysłu kończymy prace nad aktualizacją Programu polskiej energetyki jądrowej, czyli dokumentu strategicznego określającego sposób wdrażania energetyki jądrowej w Polsce. W ramach programu w naszym kraju powstaną dwie elektrownie. Pierwsza z nich – Lubiatowo-Kopalin – będzie zlokalizowana właśnie na Pomorzu.Trwają rozmowy z Komisją Europejską w sprawie notyfikacji pomocy publicznej, co pozwoli sfinalizować finansowanie elektrowni jądrowej. Rozpoczynamy także intensywne prace nad przygotowaniem projektu drugiej elektrowni jądrowej, która będzie umiejscowiona na tak zwanych terenach powęglowych. Decyzja ta wynika zarówno z chęci wykorzystania istniejącej już infrastruktury, jak i zapewnienia sprawiedliwej transformacji poprzez inwestycje w tym regionie – mówił Paweł Gajda, Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu.
Czy Pomorze ma szansę stać się drugim Śląskiem, jednak opartym na „zielonej energii”? Co do tego nie miał wątpliwości Jacek Karnowski, Sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej:
– Pomorze musi stać się ,,polskim zielonym Śląskiem”. To tu będziemy produkować energię, której nam zawsze brakowało. Dzięki pozyskaniu funduszy z KPO, aż 21 mld zł zostało już przeznaczone na budowę morskich farm wiatrowych, a 1,6 mld zł na budowę portu instalacyjnego w Gdańsku i portów serwisowych w Ustce, Darłowie i Kołobrzegu – mówił podczas konferencji.
Podobne stanowisko ma Wojewoda Pomorska Beata Rutkiewicz:
– Serce polskiej energetyki przesuwa się na Pomorze – to tutaj powstają farmy wiatrowe i pierwsza elektrownia jądrowa. Rolą administracji jest zapewnienie, aby cały proces decyzyjny odbywał się w odpowiednim czasie. Trwają rozmowy na temat wzmocnienia rządowego programu wsparcia dla jednostek samorządu terytorialnego w tworzeniu infrastruktury towarzyszącej. Obecnie wartość programu wynosi 250 mln zł, ale chcemy zwiększyć tę pulę. Poza inwestycjami koniecznymi do wybudowania elektrowni nie możemy zapominać o inwestycjach towarzyszących, bo to one będą widoczne jako pierwsze i będą gwarancją dalszego rozwoju naszego województwa.
Jednym z poważniejszych wątków poruszanych nie tylko podczas debat ale również w kuluarach jest wątek finansowania inwestycji. Do niego odniósł się Piotr Piela, pełniący obowiązki Prezesa Polskich Elektrowni Jądrowych:
– Większość projektów infrastrukturalnych przeciąga się i kosztuje znacznie więcej niż pierwotnie zakładano, ponieważ inwestorzy i generalnie wykonawcy przystępują do realizacji bez ostatecznej wersji projektu. To jest najgorszy błąd, jaki można popełnić, dlatego sami dokładamy wszelkich starań, żeby projekt pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce był jak najbardziej dopracowany. Dopiero kiedy będziemy pewni, że jest to produkt gotowy do wdrożenia, przystąpimy do realizacji fizycznej budowy. Niezależnie od prac projektowych prowadzimy szereg działań, które mają na celu maksymalizację korzyści dla polskiej gospodarki przy realizacji tego projektu. Edukujemy społeczeństwo i przedsiębiorców odnośnie kompetencji, które będą potrzebne do realizacji działań, tak by mogli w nim uczestniczyć. Nadrzędnym kryterium jest bezpieczeństwo – jądrowe i energetyczne.
Nie ma wątpliwości, że energetyka jądrowa, zastępując paliwa kopalne, musi przejąć rolę podstawy systemu energetycznego.
– W moim przekonaniu, za kilkanaście lat, Polska będzie opierać się na energii pochodzącej z farm wiatrowych na lądzie i morzu oraz paneli fotowoltaicznych, a całość będzie stabilizował system magazynów. A co zmieni się dla konsumentów? Będziemy cieszyć się czystym powietrzem i lepszym zdrowiem, bo nowe źródła energii nie emitują pyłów, siarki czy azotów – podkreślił Dariusz Marzec, prezes PGE Polska Grupa Energetyczna.
Baltic Nuclear Energy forum to nie tylko konferencja, to także warsztaty. Praca w grupach oraz indywidualne konsultacje z praktykami to część wydarzenia, które od pierwszej edycji cieszyło się dużą popularnością i tak również było w tym roku. Nowością był warsztat wyjazdowy. Uczestników gościła firma AIC S.A. z Gdyni, która jest silnym ośrodkiem wsparcia inżynieryjnego, rozwoju produktów i produkcji dedykowanej głównie branży przemysłowej oraz globalnym rynkom.
Dopełnieniem tegorocznej edycji Baltic Nuclear Energy Forum był wyjazd studyjny. W samym sercu francuskiej Burgundii funkcjonują dwie z najważniejszych europejskich fabryk przemysłu jądrowego: Framatome Le Creusot oraz Saint-Marcel. Choć każda z nich posiada odmienną specjalizację, ich wzajemna współpraca tworzy zintegrowany system produkcyjny komponentów jądrowych o strategicznym znaczeniu dla energetyki Francji i Europy. To właśnie te zakłady uczestnicy mieli okazję zwiedzić oraz dowiedzieć się, jak wygląda produkcja komponentów do reaktorów jądrowych.
Niewątpliwą gratką była też możliwość zobaczenia z najbardziej unikalnych centrów szkoleniowych w Europie – CETIC. To imponujące miejsce służy do szkolenia specjalistów prowadzących remonty i modernizacje elektrowni jądrowych. Wykorzystuje się tu prawdziwe komponenty reaktorów jądrowych takich ja zbiornik ciśnieniowy reaktora (RPV), wytwornice pary oraz – co robi szczególne wrażenie – jedyny w Europie pełnoskalowy symulator załadunku paliwa, z 22-metrowym basenem, suwnicą i kasetami paliwowymi. CETIC, będące wspólnym przedsięwzięciem EDF i Framatome, nie ma odpowiedników na świecie pod względem dostępności rzeczywistych elementów obiegu pierwotnego elektrowni jądrowej. Wizyta studyjna doczeka się osobnej relacji.
Dziękujemy naszym Patronom Honorowym, Patronom Instytucjonalnym, Partnerom, Partnerom Instytucjonalnym i Merytorycznym oraz Patronom Medialnym za aktywny i merytoryczny wkład w budowanie wartości Baltic Nuclear Energy Forum. Bez tego wsparcia nie zrealizowalibyśmy projektu budowy największego w Polsce forum debaty o energetyce jądrowej.
Zapraszamy do śledzenia strony www.bnef.pl Będą się tam pojawiały materiały pokonferencyjne, ale również wartościowe artykuły merytoryczne naszych Partnerów i Ekspertów, którzy wspierali nas w pracy nad konferencją.
W zmieniającej się dziś szybko sytuacji międzynarodowej pewne rzeczy, takie jak bliskość geograficzna i kulturowa, pozostają niezmienne. Dlatego przy budowie drugiej polskiej elektrowni jądrowej dla Polski naturalne będzie oparcie się na sprawdzonym europejskim partnerze, jakim jest EDF.
EDF to największy operator elektrowni jądrowych na świecie, z flotą 66 reaktorów jądrowych. Grupa zatrudnia 50 tys. specjalistów pracujących w całym łańcuchu wartości energetyki jądrowej. EDF to także projektant i dostawca elektrowni jądrowych. Bloki w technologii EPR (ang. European Pressurized Reactor) to jedyne reaktory generacji 3+ będące aktualnie w budowie i eksploatacji w Europie.
Główna działalność EDF, zakłady Grupy i jej pracownicy, technologia, łańcuchy dostaw i prowadzone projekty związane są z Europą. Co to oznacza w praktyce?
Wiarygodność
EDF już zbudował reaktory EPR w Europie i buduje w tej chwili kolejne – w Hinkley Point C w Wlk. Brytanii. To znaczy, iż znane mu są europejskie uwarunkowania tak złożonych budów, i nie musi się ich uczyć – na koszt swojego klienta – przy pierwszej budowie w Europie. We Francji rozpoczynają się właśnie prace przy budowie następnego projektu – co najmniej sześciu reaktorów w technologii EPR. Technologia ta jest w 100% europejska, a EDF posiada do niej pełnię praw intelektualnych. Reaktor EPR został już licencjonowany przez dozory jądrowe w trzech europejskich krajach. Projekt nie wymaga więc przeróbek by móc spełniać europejskie standardy.
Wiarygodność oferty EDF podkreśla też całościowe podejście koncernu do budowy elektrowni jądrowych. Jak podkreślił prezes Grupy Luc Rémont w czasie wizyty w Polsce w styczniu br. – „Jesteśmy tu po to, by zbudować partnerstwo trwające wiele dziesiątek lat, a nie tylko po to, by sprzedać reaktory”.
Odporność na zawirowania geopolityczne
EDF i Francja są i pozostaną w Europie, geograficznie blisko od polskich granic. Jako Europejczycy, mają i będą mieć geopolityczne interesy zbliżone do polskich. Wspólnie też będą walczyć, tak jak dziś Polska i Francja w ramach tzw. Nuclear Alliance, o utrzymanie i rozwój roli energetyki jądrowej w Unii Europejskiej, jako jedynego dostępnego dyspozycyjnego i niskoemisyjnego źródła energii, niezbędnego do utrzymania stabilności systemu energetycznego na naszym kontynencie. Systemu, do którego należą oba nasze kraje.
Geograficzna bliskość to także krótkie i bezpieczne trasy dostaw głównych komponentów elektrowni jądrowej, biegnące z europejskich zakładów produkcyjnych Grupy EDF wytwarzających zarówno wszystkie ważne elementy obiegu pierwotnego (zbiorniki ciśnieniowe reaktorów, wytwornice pary, stabilizatory ciśnienia, pompy, etc.), jak i turbiny parowe. Produkcja tych komponentów w Europie pozwala uniknąć ryzyk związanych z transportem morskim przez regiony konfliktów, jak i politycznej niestabilności w państwach ich dostawców.
Rozwój polskiego przemysłu jądrowego
EDF nie czekał by być wybranym partnerem do budowy elektrowni jądrowej w Polsce by pracować z polskim przemysłem przy projektach we Francji, w innych europejskich krajach czy nawet w Chinach. Już ponad 60 polskich firm brało lub bierze obecnie udział w budowie reaktorów EPR. To oznacza, że z jednej strony EDF i francuski sektor jądrowy doskonale znają polski przemysł, a z drugiej że nie będą mieć problemu z rozwojem „local content” przy budowie drugiej elektrowni jądrowej. Tu także EDF jest wiarygodny: przy budowie dwóch bloków EPR w Hinkley Point C w Wlk. Brytanii 64% wartości inwestycji zlecono do lokalnych, brytyjskich firm.
Mniejsze ryzyko, czy niższe koszty
Wszystkie przytoczone tu argumenty mają bezpośrednie przełożenie na koszty budowy elektrowni jądrowej. Dlaczego? Ponieważ zmniejszają ryzyko niepowodzenia budowy, które oceniane będzie przez instytucje finansowe decydujące o kosztach finansowania tego przedsięwzięcia. Europejska i sprawdzona (już licencjonowana) technologia, europejski (w tym polski) łańcuch dostaw, dostawca technologii z doświadczeniem z budów w Europie, czy jego obecna zdolność do prowadzenia takich budów, to wszystko wpływać będzie w ich ocenie na wiarygodność projektu. A więc i na jego koszty, ponoszone przez polskie państwo i polskich podatników.
Wraz z zaawansowaniem polskich planów dotyczących rozwoju energetyki jądrowej, otwiera się niepowtarzalna szansa dla krajowych firm. Arabelle Solutions, dostawca turbin do elektrowni jądrowych już dziś współpracuje z polskimi dostawcami.
Energia jądrowa cieszy się rosnącym zainteresowaniem na całym świecie i chociaż Polska nie zbudowała jeszcze pierwszego reaktora jądrowego, to wielu dostawców i ekspertów technicznych jest zaangażowanych w rozwój takich projektów.
Jako Polska jesteśmy w idealnym momencie na zbudowanie całego ekosystemu i dołączenie krajowych firm do globalnych łańcuchów dostaw. Arabelle Solutions już dziś współpracuje z wieloma polskimi firmami, które dostarczają rozwiązania do projektów jądrowych na całym świecie.
Wiele krajowych firm ma bogate doświadczenie w energetyce konwencjonalnej, co stanowi ogromną wartość, ponieważ mogą zaadaptować swoją działalność do potrzeb energetyki jądrowej. By to się udało, ważne są zwinność i elastyczność krajowych firm, które mają świetny potencjał wyjściowy, aby zostać dostawcami i zdobyć wiedzę oraz doświadczenie w przemyśle jądrowym.
Arabelle Solutions w swoim globalnym łańcuchu dostaw współpracuje z wieloma wykwalifikowanymi dostawcami, których stale wspiera w rozwoju dla spełnienia wysokich standardów i wymagań sektora nuklearnego. Technologia Arabelle Solutions jest wykorzystywana w ponad 1/3 elektrowni jądrowych na całym świecie.
Autorka: Anna Kopytowska, prezes Arabelle Solutions Poland
Energia jądrowa może zapewnić bezpieczne i zrównoważone źródło energii, pod warunkiem przestrzegania wszystkich protokołów i przepisów bezpieczeństwa. Znaczenie ochrony przed zagrożeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi w obiektach jądrowych, szczególnie w zakresie barier i separacji, jest kluczowe. Środki ochronne są niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa i integralności elektrowni jądrowych oraz małych reaktorów modułowych typu SMR.
Obiekty jądrowe mogą być narażone na wiele zagrożeń jednocześnie. Na przykład po trzęsieniu ziemi mogą nastąpić ekstremalne warunki pogodowe, pożar i powódź. Solidne bariery i systemy separacji muszą sprostać tym wyzwaniom, być zaprojektowane tak, aby zapobiegać wypadkom, chronić zdrowie i bezpieczeństwo społeczeństwa, ograniczać wpływ na środowisko i zapewniać długoterminową rentowność energii jądrowej.
Pobierz publikację na temat rozwiązań uszczelniających dla projektów związanych z energią jądrową, opracowany przez ekspertów Roxtec, Johna Hallströma i Gavina Cornalla. Specjaliści Roxtec krok po kroku i zagrożenie po zagrożeniu wyjaśniają, dlaczego zalecają standaryzację za pomocą uszczelnień Roxtec w barierach separacyjnych, ścianach, podłogach i szafach w całym obiekcie nuklearnym.
Polski projekt atomowy postępuje, jakkolwiek pewnie nie tak szybko, jakbyśmy sobie tego życzyli. Inwestor, spółka Polskie Elektrownie Jądrowe S.A. – zawarł z wykonawcą (konsorcjum Westinghouse – Bechtel) tzw. kontrakt ESC (Engineering Service Contract). Z kolei sam wykonawca składa pierwsze zamówienia do polskich podwykonawców i dostawców związane np. z przygotowanie dokumentacji dla wykonania modeli elementów stanowiących część modułów reaktora. Niezależnie od prac prowadzonych przez wykonawcę, konieczne jest także zrealizowanie przez inne podmioty szeregu inwestycji towarzyszących, które są niezbędne dla funkcjonowania przyszłej elektrowni atomowej: wyprowadzenia mocy, rozbudowy linii kolejowych, rozbudowy układu drogowego, czy też budowy konstrukcji morskiej do rozładunku, tzw. MOLF.
Od strony regulacyjnej, w procesie legislacyjnym znajdują się w tej chwili dwa projekty ustaw, które mają na celu nowelizację tzw. specustawy jądrowej (Ustawa z dnia 29 czerwca 2011 r. o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących). Pierwszy z nich przewiduje dokapitalizowanie inwestora i przyszłego operatora elektrowni atomowej kwotą 60,2 mld zł. Z kolei drugi projekt nowelizacji przewiduje wprowadzenie ułatwień związanych z realizacją samego procesu inwestycyjnego budowy elektrowni atomowej, w szczególności polegających na możliwości etapowania tegoż procesu.
Wsparcie PEJ sp. z o.o. w postaci dokapitalizowania jest jednym z elementów planu udzielenia pomocy publicznej, zarówno na wybudowanie elektrowni (pomoc inwestycyjna) jak i na jej późniejsze funkcjonowanie (tzw. pomoc operacyjna). Udzielenie takiego wsparcia musi być uprzednio zaakceptowane przez Komisję Europejską. Polski rząd złożył wniosek o zaakceptowanie tej pomocy jeszcze we wrześniu ubiegłego roku, a cały proces może trwać ok. 2 lat. Niezależnie od tego, spółka pozyskała wstępne deklaracje w zakresie finansowania dłużnego pozostałej części kosztów tej największej w historii Polski inwestycji infrastrukturalnej.
Wyzwaniom związanym z wdrażaniem energetyki nuklearnej w Polsce poświęcony będzie raport, który jest obecnie przygotowywany przez kancelarię Baker McKenzie we współpracy z Polityka Insight. Jego publikacja jest zaplanowana na początek marca bieżącego roku.
Autorzy: Agnieszka Skorupińska, partnerka kierująca Zespołem Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Baker McKenzie oraz Arkadiusz Ratajczak, senior associate, Zespół Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Baker McKenzie
Framatome to jedna z największych i najbardziej renomowanych firm działających w sektorze energetyki jądrowej na świecie. Firma, z główną siedzibą we Francji, specjalizuje się w projektowaniu, budowie, modernizacji oraz serwisowaniu reaktorów jądrowych, a także w produkcji paliwa jądrowego. Dzięki swojemu zaangażowaniu w innowacyjność i bezpieczeństwo, Framatome zdobyło uznanie jako niezawodny partner dla elektrowni jądrowych na całym świecie.
Francuska technologia na polskim rynku
Framatome aktywnie współpracuje z polskimi instytucjami i ośrodkami badawczymi, co znajduje odzwierciedlenie w dostawie paliwa jądrowego do reaktora MARIA, znajdującego się w Narodowym Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) w Świętokrzyskim. Ten badawczy reaktor jest kluczowym elementem polskiej infrastruktury naukowej, służącym nie tylko do celów badawczych, ale również w produkcji izotopów medycznych.
Współpraca pomiędzy Framatome a NCBJ obejmuje również działania edukacyjne. Firma i instytut planują organizację wspólnych szkoleń oraz projektów badawczych, co ma na celu rozwój kompetencji specjalistów z zakresu energetyki jądrowej w Polsce.
Wcześniej firma między innymi szkoliła polskich studentów w ramach współpracy z Politechniką Warszawską, Politechniką Wrocławską i Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Współpraca obejmowała cykl wykładów przedstawiciele Framatome opowiedzą o europejskim reaktorze #EPR, a także zaprezentują systemy i standardy bezpieczeństwa w elektrowniach jądrowych wykorzystujących reaktory PWR.
Framatome współpracuje z amerykańską firmą Ultra Safe Nuclear Corporation (USNC) nad komercjalizacją paliwa jądrowego TRISO, przeznaczonego do mikroreaktorów. W przyszłości rozważana jest budowa fabryki tego paliwa w Europie, a jednym z potencjalnych miejsc jest Polska.
Praktyczne aspekty funkcjonowania jednego z czołowych zakładów w Europie
W ramach Baltic Nuclear Energy Forum uczestnicy będą mieli niepowtarzalną okazję odwiedzić zakłady Framatome, poznając najnowocześniejsze technologie i procesy produkcyjne stosowane w tej firmie.
Wizyta studyjna w zakładach Framatome to unikalna szansa na zwiedzanie kluczowych działów produkcji i montażu komponentów jądrowych, spotkanie z ekspertami, zdobycie wiedzy o zaawansowanych rozwiązaniach technologicznych w dziedzinie energetyki jądrowej oraz na nawiązanie współpracy z jednym z liderów tej branży.
Podczas wizyty uczestnicy zobaczą:
Framatome Le Creusot –zakład specjalizuje się w produkcji podstawowych elementów obiegu pierwotnego elektrowni jądrowych: odkuwaniu zbiorników ciśnieniowych reaktorów jądrowych (RPV) – jako jedyny zakład w Europie, wykonywaniu niektórych elementów wewnętrznych RPV, wykonywaniu wytwornic pary i ich elementów wewnętrznych, wykonywaniu elementów stabilizatorów ciśnienia, wykonywaniu rurociągów głównych pomiędzy RPV a wytwornicami pary, odlewaniu obudów pomp głównych obiegu pierwotnego. Wykonane elementy są następnie dostarczane do zakładu montażowego Framatome Saint-Marcel.
Centrum Techniczne Framatom CETIC – centrum szkoleniowe dla pracowników prowadzących remonty i modernizacje elektrowni jądrowych. Do szkolenia wykorzystywane są prawdziwe główne elementy elektrowni jądrowej, takie jak zbiornik ciśnieniowy reaktora (RPV) i jego komponenty, wytwornice pary czy też jedyny w Europie pełnoskalowy symulator załadunku paliwa do reaktora (suwnica do załadunku, basen o głębokości 22m ze zbiornikiem ciśnieniowym reaktora, kasety paliwowe etc.). Należące do EDF i Framatome centrum szkoleniowe CETIC nie ma odpowiedników na świecie jeśli chodzi o dostępność rzeczywistych elementów obiegu pierwotnego elektrowni jądrowej.
Priorytetem Framatome jest zapewnienie zrównoważonej, bezpiecznej i efektywnej energetyki jądrowej. Firma stawia na innowacje i nieustannie inwestuje w badania oraz rozwój technologii, które przyczyniają się do podnoszenia standardów bezpieczeństwa i wydajności reaktorów jądrowych.
Dzięki wieloletniemu doświadczeniu i zaangażowaniu, Framatome pozostaje jednym z kluczowych podmiotów w globalnym sektorze energetyki jądrowej, odgrywając ważną rolę w transformacji energetycznej i walce z założeniami dążenia do neutralności klimatycznej.
Firma AMIBLU, uznawana za lidera w dostarczaniu zaawansowanych materiałów rurowych dla branży energetycznej, ogłosiła plany rozszerzenia swojej działalności na sektor energetyki jądrowej. Dzięki solidnemu doświadczeniu i długoletniej obecności na rynku, firma dostrzega ogromny potencjał w wykorzystaniu swoich nowoczesnych technologii w tej wymagającej dziedzinie. AMIBLU zamierza wspierać rozwój innowacyjnych projektów jądrowych, oferując rozwiązania zapewniające maksymalną efektywność i bezpieczeństwo.
Jednym z kluczowych atutów AMIBLU jest produkcja systemów rur GRP (kompozytów poliestrowo-szklanych), które wyróżniają się wyjątkową odpornością na korozję, działanie chemikaliów oraz promieniowanie UV. Technologie takie jak Flowtite i Hobas, które od dawna zastępują tradycyjne materiały w wielu sektorach, oferują większą wytrzymałość i efektywność eksploatacyjną. To sprawia, że produkty firmy są szczególnie atrakcyjne w zastosowaniach wymagających długoterminowej niezawodności i niskich kosztów utrzymania.
Takie rozwiązania mają szerokie zastosowanie w różnych sektorach, od systemów chłodzenia, transportu wody pitnej, poprzez systemy kanalizacyjne i irygację, aż po hydroenergetykę i przemysł. Współpraca z sektorem energetyki jądrowej otwiera nowe możliwości, umożliwiając firmie dostarczanie technologii spełniających najwyższe standardy bezpieczeństwa i trwałości. Takie rozwiązania mogą znacząco przyczynić się do poprawy funkcjonowania kluczowych systemów w infrastrukturze jądrowej.
Poprzez swoje działania AMIBLU chce umocnić pozycję lidera na rynku materiałów rurowych, dostarczając innowacyjne i niezawodne produkty dla sektora energetyki jądrowej. Firma postrzega tę branżę jako strategiczny kierunek rozwoju, który pozwoli nie tylko na dalsze wzmocnienie jej pozycji w branży energetycznej, ale także na aktywne wspieranie transformacji energetycznej w kierunku bardziej zrównoważonych i bezpiecznych rozwiązań technologicznych.
Dowiedz się więcej o rozwiązaniach AMIBLU, Partnera konferencji Baltic Nuclear Energy Forum:
W czasie obrad COP29 w Baku sześć krajów przyłączyło się do deklaracji potrojenia globalnego potencjału energii jądrowej do 2050 roku.
Trwa właśnie Światowy Szczyt Klimatyczny COP29 w Baku w Azerbejdżanie. Rozmowy na temat potencjału energii atomowej zajmują ważną część obrad. Trzeciego dnia obrad zostało ogłoszone, że sześć kolejnych krajów stało się sygnatariuszami Deklaracji potrojenia energii jądrowej do 2050 roku. Do porozumienia przystąpiły: Salwador, Kazachstan, Kenia, Kosowo, Nigeria i Turcja.
Dla przypomnienia: Polska również jest na liście sygnatariuszy tej deklaracji.
Dzisiejsze ogłoszenie podkreśla kluczową rolę energii jądrowej w realizacji celów porozumienia paryskiego w opłacalny i sprawiedliwy sposób.
Przywództwo wymaga jasnej oceny tu i teraz, ale także dalekowzroczności, aby przygotować się na to, czego świat będzie potrzebował nie tylko w 2050 r., ale także w kolejnych dziesięcioleciach.Sygnatariusze tej deklaracji podejmują długoterminowe zobowiązanie.Jest to jednak zobowiązanie długoterminowe, które przyniesie długoterminowe korzyści, zapewniając pewność i niezawodność energetyczną w niepewnym świecie – powiedziała dr Sama Bilbao y León, dyrektorka generalna World Nuclear Association.
źródło: netzeronuclear.org
„Dzisiejsze ogłoszenie po raz kolejny podkreśla zasadniczą rolę energii jądrowej w realizacji celów porozumienia paryskiego w opłacalny i sprawiedliwy sposób.Przywództwo wymaga jasnej oceny tu i teraz, ale także dalekowzroczności, aby przygotować się na to, czego świat będzie potrzebował nie tylko w 2050 roku, ale także w kolejnych dziesięcioleciach.Sygnatariusze tej deklaracji podejmują długoterminowe zobowiązanie.Jest to jednak zobowiązanie długoterminowe, które przyniesie długoterminowe korzyści, zapewniając pewność i niezawodność energetyczną w niepewnym świecie.Serdecznie witamy te sześć nowych krajów w Deklaracji”.
To kolejny krok do uznania energii jądrowej za kluczowe działanie w dążeniu do net zero.
Również podczas tegorocznych obrad Stany Zjednoczone przedstawiły mapę drogową przedstawiającą plany rozmieszczenia 200 GW mocy jądrowej do 2050 roku.
Wśród 31 państw popierających Deklarację na rzecz potrojenia potencjału energii jądrowej są: Armenia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Salwador, Finlandia, Francja, Ghana, Węgry, Jamajka, Japonia, Kazachstan, Kenia, Republika Korei, Kosowo, Mołdawia, Mongolia, Maroko, Holandia, Nigeria, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Turcja, Ukraina, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone Ameryki.